Maryjni pielgrzymi nadziei

Modlitewne spotkanie członków Rycerstwa Niepokalanej (MI) jest organizowane ostatnią sobotę lipca. Jest to umowna data trafienia św. Maksymiliana Marii Kolbego do bunkra głodowego w zamian za drugiego człowieka, współwięźnia, Franciszka Gajowniczka. W tym roku hasłem spotkania były słowa: "Maryjni pielgrzymi nadziei", które nawiązują do trwającego Roku Jubileuszowego.

Ogólnopolski Dzień Modlitwy MI w Niepokalanowie odbywa się od wielu dekad. Początkowo rycerze Niepokalanej z całej Polski spotykali się, by prosić Boga o wyniesienie na ołtarze Ojca Maksymiliana - założyciela MI. Z biegiem czasu, po tym jak Ojciec Maksymilian już został wyniesiony na ołtarze, rycerze zaczęli spotykać się, by wyprosić za pośrednictwem Niepokalanej potrzebne łaski nie tylko dla samego Stowarzyszenia, ale dla całej Ojczyzny. Podczas tegorocznego spotkania proszono Boga o ochronę życia od poczęcia do naturalnej śmierci w naszym kraju - i to te kwestie były poruszane podczas konferencji.

Przed południem, po przywitaniu przybyłych rycerzy i gości, którzy zgromadzili się na placu przed ołtarzem polowym sanktuarium w Niepokalanowie, i modlitwie różańcowej, można było wysłuchać konferencji s. Barbary Barylak MSM, Maryja miłująca życie. Siostra nawiązała do życia Maryi i Jej przyjęcia Jezusa - nowego życia, na które nie była przygotowana, oraz sytuacji, która obecnie rozgrywa się na świecie, codziennego odrzucania życia setek tysięcy dzieci. Siostra zauważyła, że Maryja dla każdej matki jest znakiem nadziei oraz Tą, która pomaga i uczy jak być matką w świecie współczesnym.

Centralnym punktem spotkania była Eucharystia, której przewodniczył i wygłosił okolicznościowe kazanie bp Rafał Markowski - biskup pomocniczy diec. warszawskiej. Biskup zauważył, że świętość rozwijała się w Maryi przez całe życie. Wzrastała Ona w łasce dzień po dniu, a przyjmując do swego serca Zbawiciela, zapominała o samej sobie i oddawała swoje życie na służbę Bogu, na służbę rodzącego się w Niej życia - Jezusa. "Maryja pod krzyżem na Kalwarii patrzy na śmierć własnego dziecka. Nie wiemy o czym myślała, Ona po prostu była. Maryja dopiero pod krzyżem rozumie całe swoje życie, że to wszystko, co przezywała, było przygotowaniem do tego momentu, do zgody na własne cierpienie i na śmierć własnego dziecka. Gdy Maryja pod krzyżem wypowiada swoje tak Bogu, staje się Matką Kościoła i Matką każdego z nas". Biskup Markowski nawiązał do życia św. Maksymiliana, w którym nie brakowało trudów i przeciwności, ale które uczyniło go świadkiem Bożego miłosierdzia i nadziei. "Nasza wiara objawia się w trudnych sytuacjach i w naszym nieustannym powtarzaniu: Niech się dzieje wola Boża. Niezrozumienie ma nas nie zniechęcać, ale zachęcać do większego zaufania Bogu" - zauważył kaznodzieja.

Przybyli pielgrzymi, w czasie obiadu mogli pożywić się posiłkiem z klasztornej kuchni.

Po południu prof. Bogdan Chazan wygłosił konferencję nt. ochrony życia. Pan Profesor dokładnie omówił zawiłości polskiego prawa, a głównie polskiej służby zdrowia, które niestety nie ma narzędzi, by chronić życie poczęte. Lekarz wielokrotnie nie może odwołać się do "klauzuli sumienia" czy skonsultować się z innymi lekarzami, zwołując konsylium lekarskie. Lekarze są zmuszani prawnie do zabijania dzieci, do aborcji. Szpitale, które nie wykonują aborcji, są karane finansowo, a wielokrotnie lekarze karani są naganami. Niestety, wytyczne prawne nie są przychylne ochronie, ale są skierowane ku zabijaniu poczętych dzieci. Profesor opowiedział także o powikłaniach, które za sobą niesie każda aborcja i o tym, że milczy się na temat skutków aborcji.

Wojciech Zięba z Krakowa ze Stowarzyszenie Obrońców Życia Człowieka Pro-Life, wyjaśnił sytuację, jaka panuje w naszym kraju, jeśli chodzi o obronę życia. Polska jest krajem, który powinien dawać nam dzieci jako największy dar dla społeczeństwa i dla konkretnych rodzin.

Po Mszy św. do Rycerstwo Niepokalanej wstąpiło ponad 25 osób.

Spotkanie zakończył występ zespołu "Zbrucz" z Tarnopola, który wykonał szereg pieśni maryjnych, mniej i bardziej znanych.

Rycerze powrócili do swoich domów umocnieni modlitwą, słowem i wzajemnymi spotkaniami.

Teresa M. Michałek, FN / red.
Fot. Br. M. Wojtak OFMConv